Zdrowa pizza, czyli jaka? 4 sposoby na jej bilansowanie
7 lutego, 2022 MotywacjaCzy określenie zdrowa pizza brzmi dla Ciebie jak coś, czego po prostu nie da się zrobić? W takim razie jesteś w ogromnym błędzie! Prawdopodobnie bardzo mocno Cię zaskoczę, ale pizza jest bardzo częstym elementem układanych przeze mnie jadłospisów. Bardzo często na konsultacjach słyszę od swoich klientów, że mają ochotę na tą pyszną, włoską klasykę, ale mają świadomość, że nie jest to coś, co „na diecie” powinno się pojawiać w ich menu. Tylko właściwie dlaczego?
Zdrowa pizza, czy to w ogóle możliwe?
Klasyczna pizza kojarzy nam się przede wszystkim z ogromną ilością oczyszczonej mąki, ociekającymi tłuszczem dodatkami oraz minimalną ilością warzyw. Warto jednak pamiętać, że nie każdy włoski placek musi w ten sposób wyglądać i nawet ten najbardziej popularny na świecie fast-food da się w prosty sposób odczarować i bez problemu uwzględnić w swoim menu, nawet jeśli chcemy zrzucić kilka nadprogramowych kilogramów. Jak zatem to zrobić?
4 sposoby na pizzę w zdrowszym wydaniu
W dużym skrócie postawić na zdrowy rozsądek i bogate w wartości odżywcze dodatki! Nawet jeśli określenie zdrowa pizza czy fit pizza już na starcie kojarzą Ci się z czymś, to dalekie będzie od smaku Twojej ulubionej klasyki, tak naprawdę nie musisz stawiać na bardzo wyszukane i mocne modyfikacje.
Oto kilka konkretnych wskazówek:
1) Postaw na rozsądną porcję.
Jeśli zwykle zjadałaś/eś całą pizzę na raz, a jednak zależy Ci na zredukowaniu kilku kilogramów tkanki tłuszczowej, tym razem podziel się nią z koleżanką, drugą połówką, czy dzieckiem 🙂 Ograniczenie porcji to tak naprawdę najprostszy i najłatwiejszy do realizacji sposób na zjedzenie danego produktu w wersji, którą lubisz najbardziej, ale znaczne ograniczenie jej kaloryczności i podaży tłuszczu oraz węglowodanów prostych. Jeśli
2) Dorzuć do pizzy sporą porcję warzyw.
Klasyczną zamówioną pizzę możesz fajne podkręcić w wartości odżywcze podając ją np. z prostą sałatką z klasycznym winegretem, rzucić na nią sporą garść rukoli, czy zjeść z kilkoma pomidorkami. Jeśli przygotowujesz ją samodzielnie postaw na warzywne dodatki – cebulę, cukinię, szpinak, brokuł… co tylko lubisz i co tylko zalega Ci w lodówce (to też super sposób na zużywanie warzywnych resztek). Dodatek warzyw zwiększy nam ilość m.in. błonnika w takim posiłku co nieco zrównoważy dużą porcję oczyszczonej mąki 🙂
3) Dodaj do ciasta pełnoziarnistą mąkę
To kolejny sposób na podkręcenie wartości odżywczych pizzy o błonnik, ale także substancje mineralne (w tym m.in. magnez). Nie musisz bazować na niej w 100%, ale wypróbuj uwzględnić ją w proporcji 1/3 czy 1/2 (może być wówczas konieczność dodatku większej ilości płynów do ciasta) – w ten sposób nie powinna zdominować smaku ciasta, a jednak wniesie nam nieco więcej korzyści zdrowotnych. Jeśli natomiast mąka pełnoziarnista Ci nie straszna, możesz wypróbować np. ten przepis lub – jeśli korzystasz z urządzenia Thermomix – ten z Cookidoo.
4) Bazuj na cienkim cieście i lekkich dodatkach
Najbardziej kaloryczne w pizzy jest zwykle… samo ciasto. Jeśli postawisz na przygotowanie zdrowej pizzy na fajnym, cienkim spodzie, możesz tym sposobem zaoszczędzić całkiem sporą ilość energii zjedzoną wraz z takim posiłkiem. Zamiast boczku spróbuj wykorzystać nieco lżejszą wędlinę dojrzewającą lub nawet chudą szynkę drobiową. Część klasycznej mozzarelli zastąp wersją lekką, o znacznie mniejszej ilości tłuszczu oraz większej ilości białka, co wraz z błonnikiem pomoże Ci w utrzymaniu sytości na dłużej.
To co jednak najważniejsze…
To o czym jednak warto pamiętać na samym końcu (a właściwie to nawet w pierwszej kolejności) to to, że najzdrowsza pizza to taka… którą zjadasz z pełną świadomością, ze smakiem i bez wyrzutów sumienia. Warto pamiętać o tym, że w każdej zdrowej diecie powinno być miejsce na małe przyjemności, które mimo tego, że są uboższe w wartości odżywcze, również – w rozsądnej ilości mogą stanowić fajny element naszego codziennego menu. Bez stresu, bez presji i bez zakazów 🙂
Pozdrawiam ciepło,
Ala
Zmęczona dietami, które nie przynoszą żadnych rezultatów lub po których kilogramy zawsze wracają jak bumerang? Zapisz się do newslettera i zgarnij darmowy ebook „7 głównych powodów dla których diety redukcyjne u Ciebie nie działają” i poznaj przyczyny oraz proste rozwiązania tego problemu 🙂